Tradycje bożonarodzeniowe w wielu krajach nieco różnią się od tych panujących w Polsce. Nie zmienia to jednak faktu, że są to jedne z najważniejszych i najbardziej rodzinnych świąt w roku. Jakie zwyczaje dotyczące Świąt Bożego Narodzenia są tam najpopularniejsze?

NIEMCY

Zwyczaje bożonarodzeniowe w Niemczech są bardzo ciekawe i odnoszą się nie tylko do świątecznego wystroju czy samej kolacji wigilijnej. Klimat tych szczególnych dni daje się odczuć także poza domostwami- na jarmarkach.

Adwent:

Niektórzy Niemcy uważają, że to właśnie czas adwentu jest najważniejszym okresem związanym ze Świętami Bożego Narodzenia. Przygotowywania do świąt odbywają się wcześniej niż w Polsce. Już 4 tygodnie przed wigilią można tam zobaczyć przystrojone lampkami domy. Adwent w Niemczech to także poranne msze roratne, z którymi wiąże się inna tradycja- niemieckie wianki adwentowe. Wspomniane wianki adwentowe przyozdabia się jodłowymi gałązkami, szyszkami i innymi ozdobami charakterystycznymi dla tej pory roku. W tak przygotowane wianki wplata się wstążki, najczęściej w kolorze fioletu, który symbolizuje pamięć o przeszłości, a zieleń gałązek nadzieję na przyszłość. Obowiązkową symboliczną ozdobą są natomiast cztery duże świece. Zapala się je kolejno w każdą niedzielę adwentu. Także dzieciaki otrzymują własne adwentowe kalendarze w postaci domku pełnego okien.

Jarmarki:

 Jarmarki cieszą się ogromną popularnością, ponieważ nad ich przygotowaniem czuwa wiele osób, co sprawia, że jarmarki są naprawdę wyjątkowym wydarzeniem, które warto zobaczyć, odwiedzając Niemcy w okresie adwentu. Ciekawostką jest fakt, że pierwszy jarmark świąteczny odbył się w Dreźnie w 1434r. No dobrze, ale co możemy zobaczyć na tych jarmarkach? Oprócz wielu kolorowych lampek, na jarmarku czeka na Was wiele innych atrakcji: przepiękne ozdoby choinkowe, wyroby garncarskie, tkaniny i pyszne lokalne świąteczne smakołyki. To wszystko w akompaniamencie aromatycznego grzanego wina, kolęd i świątecznych dekoracji, które przypominają o zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia.

Wigilia

Podobnie jak w Polsce, wigilia w Niemczech przypada 24 grudnia. Święto to jest punktem, który różni się od tego celebrowanego w naszym kraju. Jako, że Jezus według tradycji, urodził się 25 grudnia, wigilia nie jest, ani specjalnie celebrowana, ani postna. Stół wigilijny nie jest tak wystawny jak ten w Polsce. Nie ma tu 12 potraw, stare tradycje mówią o 9 potrawach, ale najczęściej jest ich zaledwie kilka i są to zazwyczaj ulubione przysmaki domowników, dlatego nikogo nie dziwi fakt, że Niemcy wigilie spędzają z kiełbasą i piwem na stole. Nie ma również dodatkowego talerzyka dla zbłąkanego wędrowca, ani nikt nie dzieli się opłatkiem. Te tradycje należą tylko i wyłącznie do nas. Tradycją łączącą nasze kraje są oczywiście prezenty, które tak jak u nas są rozdawane zaraz po kolacji wigilijnej. Jedyną różnicą jest fakt, że w zachodnich i południowych Niemczech prezenty przynosi Dzieciątko Jezus. Tak właśnie jest spędzana wigilia u naszych sąsiadów. Ludzie wyczekują przyjścia zbawiciela 25 grudnia. Dzień ten obchodzony jest w rodzinnym gronie przy tradycyjnych potrawach. Na stole znajdziemy pieczoną gęś, a także indyka, kaczkę czy dziczyznę. Popularne jest także wspólne kolędowanie. Coraz częściej ważniejszym od religijnego aspektem świąt jest ich rodzinny charakter oraz spędzony w gronie najbliższych czas.

FRANCJA

Mimo że święta Bożego Narodzenia we Francji wywodzą się z tej samej tradycji bożonarodzeniowej, co w Polsce, są one obchodzone nieco inaczej. W kraju tym nie przestrzega się Adwentu, nie ma też w zasadzie okresu okołoświątecznego. Jest natomiast kilka typowych zwyczajów, które popularne są jedynie w tym kraju.

To tylko 2 dni…

Tak jak wyżej wspomniałam, adwent we Francji nie istnieje. Francuzi nie łamią się opłatkiem, nie chodzą na roraty, a zamiast kolęd, chętniej śpiewają piosenki świąteczne. Świętuje się tam tylko przez dwa dni – Wigilię i Boże Narodzenie, w tym kraju nawet nie ma czegoś takiego jak drugi dzień świąt. Uroczystym dniem, kiedy spotyka się cała rodzina jest zazwyczaj 25 grudnia. Dlatego dni poprzedzające święta nie spędza się, ani na sprzątaniu, ani w kuchni. Większość francuzów podchodzi z dozą luzu zarówno do sprzątania, jak i gotowania. Czy waszym zdaniem to lepiej, bo nie siada się do wigilijnego stołu umęczonym wielogodzinnym gotowaniem, czy jednak te długie przygotowania, szczególnie gdy rodzinnie spędzamy czas w kuchni, mają swój urok?

Boże Narodzenie

Prezenty odpakowuje się dopiero 25 grudnia rano. Dla niecierpliwych jest to zdecydowanie trudna przeprawa. 24 grudnia przed pójściem spać, każdy domownik zostawia pod choinką swoje buty po to, by przychodzący w nocy Gwiazdor wiedział, gdzie zostawić czyje pakunki.  Po południu w zależności od regionu podawane są różne potrawy, zazwyczaj na francuskich stołach możemy zobaczyć: kawior, indyka, wędzonego łososia, ostrygi, ślimaki albo pasztet z gęsich wątróbek. W większości domów na stołach goszczą również wszelkiego rodzaju ciasta, aczkolwiek coraz częściej rezygnuje się z tej ,,tradycji” na rzecz lżejszych posiłków – deserów lodowych. Jedynie co łączy wszystkie regiony Francji to szampan, który pije się tego dnia, aby uczcić Boże Narodzenie. Skoro jesteśmy przy alkoholach to szkoda nie wspomnieć o ,,specjalnych świątecznym piwie”, którym można wznieść toast w pubie. Tak, wyjście do pubu po kolacji 25 grudnia lub 26 grudnia to żaden problem, zwłaszcza wśród młodych. Oczywiście nie zdarza się to w każdej rodzinie, ale jako, że na Gwiazdkę wiele osób wraca w rodzinne strony, młodzi chętni spotykają się wieczorem w swoim gronie.

USA

Boże Narodzenie wyczekiwane jest nie tylko przez najmłodszych. Najlepszym tego przykładem może być społeczeństwo amerykańskie, które wielkie przygotowania do świąt rozpoczyna tuż po Święcie Dziękczynienia. Bardzo szybko przystrajane są sklepy i ulice miast, a samych Amerykanów ogarnia przedświąteczna gonitwa.

Jeden uroczysty dzień

Dla Amerykanów, tak samo jak dla Francuzów Wigilia nie ma wielkiego znaczenia. Najważniejszym dniem jest 25 grudnia, kiedy zasiada się do wspólnego posiłku i rozpakowuje prezenty. Na amerykańskich stołach króluje zbliżone menu, do tego ze święta Dziękczynienia czyli: indyk, tłuczone ziemniaczki, pieczona szynka, a na deser podawany jest pudding lub ciasto dyniowe. Czasu na nacieszenie się bliskimi, nie ma jednak tak wiele. W USA również nie uznaje się drugiego dnia świąt- 26 grudnia jest normalnym dniem roboczym.

Pomimo iż Boże Narodzenie wywodzi się z tradycji chrześcijańskiej, jest specjalnym czasem także dla innych religii.

Społeczność żydowska świętuje w zbliżonym okresie Chanukę, wielu Amerykanów afrykańskiego pochodzenia zaś Kwanzę. Choć obydwa święta z Bożym Narodzeniem nie mają nic wspólnego, nadają świątecznemu okresowi bardziej uniwersalnego charakteru.

WIELKA BRYTANIA

Wieczorem w wigilię dzieci w Anglii zawieszają na kominkach wielkie skarpety, do których nocą Święty Mikołaj wkłada prezenty. Anglicy nie mają zwyczaju łamania się opłatkiem. Zamiast tego 25 grudnia, podczas świątecznego obiadu, rozdzierają tak zwane Christmas Crackers….

Wigilia i Boże Narodzenie

Wigilia, czyli 24 grudnia, jest tutaj całkowicie zwyczajnym dniem. Święta zaczynają się dopiero 25 grudnia, kiedy to Brytyjczycy zasiadają do uroczystego obiadu. Trzeba jednak zaznaczyć, że Boże Narodzenie jest tutaj celebrowane od samego rana. To właśnie wtedy daje się prezenty, czyli inaczej niż u nas, ponieważ Polacy obdarowują swoich bliskich dzień wcześniej. Dzieci w Anglii szukają swoich podarunków w dużych skarpetach lub pod choinką. Po wspólnym śniadaniu jest czas na tak zwany Christmas Dinner, podczas którego są serwowane tradycyjne potrawy, jedną z nich jest oczywiście pieczony indyk, który faszerowany jest często różnorodnymi warzywami i ziemniaczkami.

BOXING DAY

26 grudnia jest również swojego rodzaju świątecznym dniem, podobnie jak u nas, jednak w Polsce jest to dzień, który bardziej obchodzony jest jako przedłużenie celebrowania Bożego Narodzenia, natomiast w Wielkiej Brytanii nazywa się on Boxing Day. Jego tradycja sięga oczywiście aż do samego średniowiecza, a swoją nazwę zawdzięcza faktowi, że w ten dzień majętni mieszkańcy pakowali do pudełek pozostałości świąteczne i rozdawali biednym. W Anglii drugi dzień świąt jest obchodzony nieco inaczej, ponieważ jest to czas poświątecznych wyprzedaży!

CZECHY

Mimo że ok. 65% Czechów deklaruje ateizm, Boże Narodzenie w Czechach obchodzone jest nawet w świeckich domach. Czeskie tradycje bożonarodzeniowe podobne są do polskich zwyczajów

Wigilia

Wigilia w niezbyt katolickich Czechach jest dniem wolnym od pracy. Do tradycji wigilijnych należy wróżenie (lanie ołowiu, przekrajanie jabłka, rzucenie butem w drzwi przez panny na wydaniu), ale też całodzienny post czy kolacja wigilijna. Kolacja to w zależności od regionu i upodobań domowników: rybna zupa lub kyselica, czyli kapuśniak, oraz kotlet, do tego sałatka ziemniaczana lub puree. Świątecznie do zupy dostaje się opłatek, ale ten z polskim opłatkiem ma bardzo mało wspólnego. ( opłatek to wafelek przypominający polskie andruty. Smaruje się go miodem, zlepia z drugim opłatkiem i tym zagryzamy np. rybny rosół z makaronem 😊) jeśli jesteś już najedzony, czas rozejrzeć się za prezentami. Te pod choiną zostawia Dzieciątko Jezus.

Tradycja mówi, że od wigilijnego stołu się nie wstaje – w przeciwnym razie w przyszłym roku przy wigilijnym stole może nas zabraknąć.

WŁOCHY

Święta Bożego Narodzenia we Włoszech to dla wszystkich mieszkańców szczególny czas. Okres świąteczny zaczyna się właśnie od 8 grudnia. Ulice miast zaczynają rozświetlać świąteczne dekoracje, a kolorowe jarmarki zachęcają wszystkich do uczestniczenia w tym radosnym wydarzeniu.

Popularny u nas symbol świąt czyli choinka, we Włoszech nie jest aż tak rozpowszechniony. Najważniejszym symbolem świąt Bożego Narodzenia we Włoszech są szopki. Obecnie szopki zdobią centra miast, kościoły, place, a ich miniaturowe wersje znajdują się w każdym domu. Włoskie szopki są bardzo oryginalne, a pomysłowość ich twórców często nie zna granic.

Jak ze wszystkim, w Italii każdy region ma swój sposób na świętowanie Bożego Narodzenia. Przykładowo w Treviso odbywa się cyklicznie bożonarodzeniowa impreza o nazwie ,,Natale Incanto”. Z kolei w Gubbio w Umbrii znajduję się najwyższa choinka na świecie. W trakcie kolacji wigilijnej, składającej się z 13 dań, nie jest spożywane mięso, a jedynie ryby i owoce morze. Najpopularniejszą rybą jest węgorz i dorsz, a z owoców morza spożywa się kalmary, małże, anchois i ośmiornice. Po kolacji włosi grają w karty lub tombolę. W niektórych domach zaraz po kolacji wymieniane są prezenty. O północy włosi udają się na pasterkę. Po powrocie do domu z kościoła następuje idealny moment na składanie sobie życzeń z okazji świąt, przy kieliszku wina lub szampana. Niektórzy dopiero po pasterce obdarowują się prezentami.

Tak jak widzicie, ile państw, tyle zwyczajów… A nawet więcej, bo tak jak u nas każdy region danego kraju potrafi mieć różne tradycje.

A Wy które z tradycji związanych ze świętami Bożego Narodzenia lubicie najbardziej ?